Przeniesienie własności komórek lokatorskich.

mnq

Zwracam się z apelem do sasiadów, ktorzy zakupili komórki lokatorskie tam gdzie ja czyli nie przy miejscu parkingowym tylko osobno - tam wiecie gdzie Wink

(bo jak sądze pozostali nie mają tego problemu co my czyli wilgoci i pleśni)...

Zachodzi potrzeba wspólnego zadziałania i wymuszenia na sm zeby przed przeniesieniem własności doprowadzili komórki do stanu używalności...
Co prawda połatali cieknące rury ale syf został - wilgoć, pleśń, smród..powinni to chyba jeszcze osuszyć i potraktować jakimś środkiem grzybobójczym, zarodniki pleśni same się nie wyprowadzą !!

W umowie notarialnej zrzekniemy się wszelkich roszczeń wobec spółdzielni, oni pozbędą się problemu, a my zostaniemy z tym syfem i komórkami, których nie da się używać na zawsze.
Wszystko tam pleśnieje i rdzewieje, byłam zmuszona wyrzucić niemal wszystko co tam przechowywałam, w tym kupe sprzętu sportowego..po cholerę komu taka komórka ??

Jeśli ktoś działa w tej sprawie na własną rękę to także proszę o radę co i jak można zrobić żeby spółdzielnia nie wcisnęła mi kolejnego gówna..

Pozdrawiam;

Cris

Witam Sąsiadów,

Też działam w tej sprawie niestety:( (i miałem rozpocząć ten wątek ale MNQ mnie uprzedziła Wink

), bo spółdzielnia raczej sie nie kwapi to podjęcia ROZSĄDNYCH/SENSOWNYCH działań w tej sprawie.

Z tego co się dowiedziałem to mamy źle (jeśli wogóle) zaprojektowaną/wykonaną hydroizolację fundamentów w garażach/komórach podziemnych i to głównie doprowadza do powstawania nadmiernej wilgoci zwłaszcza po opadach deszczu, a jeszcze gorzej będzie po zimie (roztopy).

Problem z wilgocią mają też ludzie którzy mają komórki za miejscami postojowymi i ja jestem jednym z nich. Samemu też wyniosłem zapleśniałe/pordzewiałe rzeczy. Z tego co zaobserwowałem to woda/wilgoć gromadzi/przechodzi/osadza/skrapla się głównie na tylnej ścianie komórki (fundamencie w ziemi) na wysokości do 50cm od podłoża/wylewki.

Póki co spółdzielnia (budostal 2) próbują zwiększyć poziom wentylacji w podziemiu licząc że to rozwiąże problem. Dodatkowo kitują/uszczelniają szczeliny w rogach wylewka/fundament.
Osobiście ja w to nie bardzo wierzę (podobnie myśli mój brat architekt).

W poniedziałek (31 sierpień) o 8.00 w naszym garażu podziemnym planuje spotkanie z przedstawicielem firmy
[link widoczny dla zalogowanych] żeby obejrzał jak sprawa wygląda i co można zrobić i za jakie pieniążki.
Zapraszam na to spotkanie wszystkich Sąsiadów, którzy chcą posłuchać/doradzić oraz pokazać jak wyglądają ich komórki i wspólnie zadziałać razem.
Przedstawiciel chętnie wszystko obejrzy (bezpłatnie) i przygotuje ofertę/doradzi co można zrobić.

Dodatkowo można się jeszcze spotkać z drugim przedstawicielem z konkurencyjnej drugiej firmy z tej branży [link widoczny dla zalogowanych] Przedstawiciel z Krakowa wraca 1 września z urlopu dopiero.

Zebrane oferty i co trzeba/będzie można zrobić trzeba przedstawić spółdzielni, bo sami na to czekają niestety:( Prezes mi odpowiedział, że się na tym nie zna (bo to nie wygodny temat!) i nie wyraził nawet chęci osobistego spotkania i oddelegował do inspektora Skałki (który powiedział że czekamy na poprawę wentylacji przez budostal 2). A Pani prezes chętnie zobaczy oferty propozycje innych firm, bo oni mogą tylko ewentualnie spróbować dodatkowy styropian założyć od wewnątrz, co jest chorym rozwiązaniem!

Jak ktoś ma jakieś pytania prywatnie to walcie śmiało na mail [link widoczny dla zalogowanych]

I niech się odbędzie spotkanie wspólnoty jak najszybciej i poruszenie tego tematu na nim, zanim podpiszemy akty notarialne!
Zapraszam do przeglądnięcia wątku SPOTKANIE WSPÓLNOTY

Pozdrawiam,
Cris

mnq

Dzięki Cris za info i spotkanie w garażu, nie byłam osobiście, mam zbyt sztywne godziny pracy ale miałam tam swojego człowieka Wink